Amerykanie prężą muskuły. Po raz pierwszy w historii amerykański atomowy okręt podwodny zawinął do portu w Islandii. Wizyta USS Newport News to nie tylko demonstracja możliwości operacyjnych Marynarki Wojennej USA, ale także wyraźny sygnał w kierunku Rosji i Chin. Okręt podwodny USA klasy Los Angeles zawinął w środę do portu w Reykjaviku. To pierwsza w historii wizyta tego typu jednostki w islandzkim porcie. Dowódca amerykańskich sił morskich w Europie i Afryce admirał Stuart Munsch podkreślił, że obecność USS Newport News ma „ogromne znaczenie strategiczne” – zarówno jako sygnał dla przeciwników, jak i element wzmacniania współpracy z sojusznikami w regionie arktycznym.Islandia, choć nie posiada własnych sił zbrojnych, jest członkiem-założycielem NATO i od lat współpracuje z USA. Jeszcze w czasach zimnej wojny stacjonowały tam amerykańskie siły, które monitorowały sowiecką flotę podwodną. Dzisiaj rosnąca aktywność rosyjska i próby zwiększania wpływów Chin w Arktyce sprawiają, że region znów ma ogromne znaczenie strategiczne.Bezpieczeństwo Arktyki priorytetem PentagonuWizyta USS Newport News zbiega się w czasie z ogłoszeniem nowej strategii Pentagonu dla Arktyki. Dokument wskazuje nie tylko na rosnącą militarną i gospodarczą aktywność Rosji w regionie, ale także na ambicje Chin, które chcą odgrywać coraz większą rolę w północnej części globu. W tej sytuacji Islandia staje się ważnym punktem na mapie bezpieczeństwa USA i NATO. Jej położenie, między Grenlandią, Wielką Brytanią i Europą kontynentalną, sprawia, że jest dogodnym miejscem do prowadzenia operacji morskich i powietrznych. Munsch podkreślił, że Marynarka Wojenna USA „nie zamierza cedować żadnego regionu swoim przeciwnikom” i będzie utrzymywać zdolność do działania na wszystkich kierunkach strategicznych – również w Arktyce.Amerykański pokaz siły – Rosja i Chiny obserwująSiły podwodne USA uchodzą za jedne z najbardziej zaawansowanych na świecie. Okręty takie jak USS Newport News są uzbrojone m.in. w pociski manewrujące Tomahawk i torpedy, mogą prowadzić działania rozpoznawcze, uderzeniowe oraz defensywne. Choć obecnie głównym typem nowoczesnych jednostek jest klasa Virginia, okręty typu Los Angeles wciąż stanowią trzon floty szybkich jednostek podwodnych USA – w służbie jest ich nadal ponad 40. Według amerykańskich wojskowych obecność takich okrętów w rejonie Arktyki stanowi wyraźny sygnał odstraszający wobec działań rosyjskich i chińskich – państw, które próbują zwiększać swój wpływ w tym strategicznym obszarze.Czytaj również: Białoruskie dzieci z bronią na granicy. Propaganda pieje z zachwytuIslandia – mała wyspa, wielkie znaczenieIslandia nie posiada własnych sił zbrojnych, jednak odgrywa istotną rolę w architekturze bezpieczeństwa transatlantyckiego. Dzięki swojemu położeniu umożliwia wsparcie operacji prowadzonych zarówno na północy Europy, jak i w Arktyce.W ubiegłym roku Islandia po raz pierwszy wpuściła amerykański okręt podwodny na swoje wody terytorialne. Jednak dopiero teraz jednostka nie tylko wpłynęła do portu, ale też członkowie jej załogi zeszli na ląd. To nowy etap współpracy między Reykjavikiem a Waszyngtonem.NATO uważnie obserwuje sytuacjęPrzedstawicielka ambasady USA w Islandii Erin Sawyer zaznaczyła w oświadczeniu, że celem obu państw jest „utrzymanie niskiego poziomu napięć w Arktyce przy pełnej świadomości rosyjskich działań militarnych w regionie”.Wizyta USS Newport News to nie tylko symboliczny gest, ale także realne wzmocnienie obecności NATO w regionie. W obliczu nowych zagrożeń w Arktyce, między innymi budowy rosyjskich baz wojskowych, sojusz pokazuje, że pozostaje czujny.Czytaj również: Kryzys demograficzny w Rosji. Cerkiew już znalazła winowajcę